Wszyscy miewamy lepsze i gorsze dni... Czasami byle słowo potrafi zmienić nasze nastawienie. Szukaj tych pozytywnych emocji i ciesz się drobiazgami...
Mnie pomaga czekolada .
na początek.
Trzymaj się, pozdrawiam.
A.
Turysta-człowiek pętający się po szlakach w poszukiwaniu jedzenia
Dziekuje Wam. Staram sie tak wlasnie, cieszyc drobiazgami i jakos trwac. Czekolady zjadam az za duzo, jem glownie slodycze, zeby sobie jakos oslodzic zycie. Ale jest mi ciagle strasznie zle, nie moge wytrzymac samotnosci i regul rzadzacych tym swiatem. Chcialabym, zeby to sie juz skonczylo.
Wielki Przytul dla Ciebie (brak emotikonki, ale gdybym taką znalazła, to bym ją tu wstawiła, tak symbolicznie). Jestem w podobnym nastroju, mam wrażenie, że smutek wielki jak kosmos to dobre określenie. Jeśli nie masz nic przeciwko to możemy się tulnąc nawzajem.
Życie stoi przede mną otworem.
I nawet wiem co to za otwór.
Aski widać są wrażliwe Ale nie tylko ty miewasz takie dni bo ja rownież jako facet. A mam takie myśli ze szkoda gadać Ale przytul się, należy wiec mocno ściskam
Choć dobrze że tak i że my Bo kto by inny przytulił jeśli osoby które znamy w realu tego nie zrobią, dlatego jesli to był twój powód smutku to cie rozumiem
Dołączam się do przytulania wszystkich zmartwionych. Chciałabym napisać jakąś uniwersalną radę, ale nic nie przychodzi mi do głowy. Mogę jedynie z całego serca życzyć jak najszybszego rozwiązania wszelkich problemów
Wszystko jest tylko płytkim morzem zakazanych słów, tak brudnym, że aż mylonym z przejrzystym.
Czuje się dziwnie i jest mi przykro. Po co ludzie przychodzą na to forum, ogłaszają jak to szukają bratniej duszy, drugiej połowy, a potem nawet nie raczą odpisać. Cokolwiek, chociaż "już kogoś znalazłem", "cześć, dzięki za wiadomość, pa", "przepraszam, ale nie jestem zainteresowany". Jakąś informację. A tak kompletnie nie wiadomo o co chodzi. ;( ;(