kto wam się podoba?
Kto się wam podoba?
Mi jakoś zawsze podobali się mężczyźni o południowym typie urody, czyli bruneci o ciemnej cerze. Nigdy nie lubiłam blondynów. Podobają mi się też mężczyźni o surowej męskiej urodzie, nienawidzę wyżelowanych lalusiów. Zawsze tacy mężczyźni przyciągali moją uwagę, a czasem nawet się w takich platonicznie zakochiwałam. Czuję sympatię do osób o egzotycznej urodzie. Lubię Mulatów, Latynosów i Azjatów, podziwiam Chinki i Japonki, bo mają taką delikatne, porcelanowe buzie, jak laleczki.
A charakter?
Lubię jak mężczyzna jest zdecydowany, wie czego chce, denerwują mnie tacy, którzy zmieniają zdanie co chwilę- najpierw wyznają wielką miłość, a potem nagle odchodzą. Denerwują mnie męscy szowiniści, którzy myślą, że kobiety są od nich głupsze lub gorsze i tak je traktują. Lubię mężczyzn opiekuńczych, którzy szanują zdanie, potrzeby i uczucia kobiety. Denerwują mnie zaś tacy, którzy ciągle stawiają wymagania, żądanie, nie dając nic kobiecie w zamian.
DZIEWICA8
A charakter?
Lubię jak mężczyzna jest zdecydowany, wie czego chce, denerwują mnie tacy, którzy zmieniają zdanie co chwilę- najpierw wyznają wielką miłość, a potem nagle odchodzą. Denerwują mnie męscy szowiniści, którzy myślą, że kobiety są od nich głupsze lub gorsze i tak je traktują. Lubię mężczyzn opiekuńczych, którzy szanują zdanie, potrzeby i uczucia kobiety. Denerwują mnie zaś tacy, którzy ciągle stawiają wymagania, żądanie, nie dając nic kobiecie w zamian.
DZIEWICA8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
Ogólnie podobają mi się ludzie, którzy posiadają rzadką dzisiaj już zdolność rozmawiania. Nie mówienia, nie słuchania i nie zadawania pytań, ale właśnie rozmawiania, czyli "swobodnego przepływu idei". Poza tym uwielbiam, kiedy druga osoba gotowa jest np. obejrzeć ze mną mecz piłki nożnej oraz akceptuje mnie taką jaką jestem bez chęci zmiany. Jestem chyba niereformowalna. Aha, i daje mi wolność oraz rozumie, że czasem chcę pobyć sama.
Co do wyglądu zewnętrznego, urody to ona nie odgrywa tutaj większej roli. Nie oceniam ludzi po tym kim są, ale jacy są. Nie jak wyglądają, ale co sobą reprezentują. Wrażliwość, tolerancja, otwarty umysł - hm, czy to wystarczy?
Co do wyglądu zewnętrznego, urody to ona nie odgrywa tutaj większej roli. Nie oceniam ludzi po tym kim są, ale jacy są. Nie jak wyglądają, ale co sobą reprezentują. Wrażliwość, tolerancja, otwarty umysł - hm, czy to wystarczy?
http://tamikk.wrzuta.pl/audio/aCwngjq131c/partnerstwoGoofer pisze:[...] żeby do mnie pasowała czyli lubiła sprzątać i gotować bo ja robię bałagan i jem.
Coś specjalnie dla Ciebie Goofer
Jesteśmy ofiarami geografii. Kulturowo, intelektualnie, uczuciowo.
-
- mASełko
- Posty: 133
- Rejestracja: 25 maja 2011, 20:23
- Lokalizacja: Mysłowice/Katowice
Mężczyzna ale taki prawdziwy nie lubię mamin synków ani takich za których trzeba podejmować najprostsze decyzje jak np. koszula biała czy czarna. Mądry, zabawny (bo ja niestety nie potrafię opowiadać kawałów ), wyrozumiały, cierpliwy no i potrafiący iść na kompromis. Koniecznie kochający podróże i różnoraką kuchnię (anie tylko schabowy), no i koniecznie musi mieć minimum 168 a najlepiej więcej co do reszty wyglądu to różnie to bywa chociaż nie ukrywam, że lubię panów starszych od siebie z ciemnymi włosami, którym nie przeszkadza, że nie mam wymiarów miss poloni i że NIGDY nie będę miała długich włosów
Goofer, Ty chyba szukasz bardziej gosposi niż partnerki. Czy poza umiejętnościami takimi jak gotowanie i sprzątanie powinna się jeszcze jakimiś legitymować?
Pomarańczko1982, dlaczego mężczyzna Twych marzeń powinien mieć minimum 168 cm? Czemuż tak dokładnie? Czy jeśli (hipotetycznie) mężczyzna będzie miał 162 cm wzrostu, ale będzie spełniał pozostałe warunki to mimo wszystko nie będzie miał u Ciebie żadnych szans?
Pomarańczko1982, dlaczego mężczyzna Twych marzeń powinien mieć minimum 168 cm? Czemuż tak dokładnie? Czy jeśli (hipotetycznie) mężczyzna będzie miał 162 cm wzrostu, ale będzie spełniał pozostałe warunki to mimo wszystko nie będzie miał u Ciebie żadnych szans?
- Tuatha
- ciAStoholik
- Posty: 350
- Rejestracja: 18 kwie 2011, 15:19
- Lokalizacja: Toruń przez większość czasu
- Kontakt:
....Może to znaczy że ma być wyższy od niej? Ja akurat właśnie mam 168cm
U mnie wygląd się liczy i nie liczy zarazem. To znaczy:
1) o ile ktoś nie ma w oczach rentgena ani nie czyta w myślach, to wygląd jest pierwszą rzeczą jaką zauważysz. Na koncercie/konwencie nie podejdę raczej do kogoś, kto wygląda jak przeżuty hamburger xP Nawet jeśli ma piękne wnętrze xP
2) nie zaprzeczę że mam gust estetyczny, chociaż bardzo rzadko podobają mi się estetycznie ludzie. Aktualnie na topie jest pewien wysoki blondyn
3) wygląd w sensie tego, czy ktoś o siebie dba jest już ważny. I nie mówię tu o samym nieśmierdzeniu (lol), tylko o świadomym doborze ubrań chociażby, zamiast noszeniu worków pokutnych z trzytygodniowym stażem bez pralki No i nie ukrywam, lubię ludzi którzy coś swoim wyglądem reprezentują innego niż "nie mam w domu lustra". Chociażby subkultury wszelkie (no i j-rock. Taaaak j-rock )
U mnie wygląd się liczy i nie liczy zarazem. To znaczy:
1) o ile ktoś nie ma w oczach rentgena ani nie czyta w myślach, to wygląd jest pierwszą rzeczą jaką zauważysz. Na koncercie/konwencie nie podejdę raczej do kogoś, kto wygląda jak przeżuty hamburger xP Nawet jeśli ma piękne wnętrze xP
2) nie zaprzeczę że mam gust estetyczny, chociaż bardzo rzadko podobają mi się estetycznie ludzie. Aktualnie na topie jest pewien wysoki blondyn
3) wygląd w sensie tego, czy ktoś o siebie dba jest już ważny. I nie mówię tu o samym nieśmierdzeniu (lol), tylko o świadomym doborze ubrań chociażby, zamiast noszeniu worków pokutnych z trzytygodniowym stażem bez pralki No i nie ukrywam, lubię ludzi którzy coś swoim wyglądem reprezentują innego niż "nie mam w domu lustra". Chociażby subkultury wszelkie (no i j-rock. Taaaak j-rock )
Powinnam napisać tylko: JW. lol
Ja generalnie uwielbiam blondynów, najlepiej wysokich, ale miałam okres spotykania się z równym sobie i też było spoko Jakby miał ciemne oczy i był świrem to w ogóle gites malina
Ale generalnie, dla mnie jest dosyć ważny wygląd. Chociaż osobnik powinien podobać się mnie, często nie podoba się nikomu kogo znam, ale mnie owszem
O podstawowym chociaż dbaniu o siebie też nie będę się rozpisywać
Ja generalnie uwielbiam blondynów, najlepiej wysokich, ale miałam okres spotykania się z równym sobie i też było spoko Jakby miał ciemne oczy i był świrem to w ogóle gites malina
Ale generalnie, dla mnie jest dosyć ważny wygląd. Chociaż osobnik powinien podobać się mnie, często nie podoba się nikomu kogo znam, ale mnie owszem
O podstawowym chociaż dbaniu o siebie też nie będę się rozpisywać
Jeśli chodzi o j-rock to jestem raczej laikiem choć podoba mnie się parę motywów z anime.
Co do tematu kto się podoba, to że jak większości facetom podobają się kobiety to chyba nic szczególnego. Nie podobają mnie się grubasy choć są wyjątki ale tu raczej chodzi o kwestię dbania o siebie, a jak ktoś dopuszcza do 30 i więcej kilowej nadwagi to chyba świadczy o czymś więcej niż braku lustra. Podobają mnie się dzieci oczywiście chodzi mi o kwestie czysto estetyczne podoba mnie się delikatność ich ciała podobnie jak w przypadku kobiet. Odziwo nawet bardziej niż dziewczynki podobają mnie się chłopcy ale może to jakoś spowodowane tęsknotą za dzieciństwem nie wiem nie pytałem psychologa:p
Co do tematu kto się podoba, to że jak większości facetom podobają się kobiety to chyba nic szczególnego. Nie podobają mnie się grubasy choć są wyjątki ale tu raczej chodzi o kwestię dbania o siebie, a jak ktoś dopuszcza do 30 i więcej kilowej nadwagi to chyba świadczy o czymś więcej niż braku lustra. Podobają mnie się dzieci oczywiście chodzi mi o kwestie czysto estetyczne podoba mnie się delikatność ich ciała podobnie jak w przypadku kobiet. Odziwo nawet bardziej niż dziewczynki podobają mnie się chłopcy ale może to jakoś spowodowane tęsknotą za dzieciństwem nie wiem nie pytałem psychologa:p
Może to pytanie trochę nie na temat, ale czy j - rockowcy podobają się Wam bardziej ze względu na wygląd, czy za to jak śpiewają? Słuchałam kilka zespołów z rynku muzycznego z Japonii - wokal żeński, męski, j - rock, j - pop itd., ale jakoś to do mnie nie trafiło. Mam takie dziwne wrażenie, że oni wszyscy śpiewają tak samo tzn. mają podobną barwę głosu. Oczywiście z podziałem na kobiety i mężczyzn, ale i tak. Czasem trudno rozróżnić, kto z japońskich wokalistek/wokalistów śpiewa w danej chwili.
Powracam do tematu. Uroda to rzecz ulotna, przemijająca więc po co przywiązywać do niej tak wielką wagę? Oczywiście człowiek powinien dbać o higienę osobistą ponieważ świadczy to o szacunku do samego siebie i innych ludzi, ale akurat to w co się ubiera to jego prywatna sprawa. Worki pokutne? Hm... Coś w tym jest.
Akurat lustro można w domu mieć, ale niekoniecznie z niego korzystać... zbyt często.
Co oznacza, że ktoś wygląda jak "przeżuty hamburger"? Czy masz na myśli tylko facetów, czy również kobiety?
Wypowiedź jednego z Panów sprzed kilku postów nieco mnie zasmuciła. Grubasom mówimy zdecydowane nie? Przecież to przejaw typowego oceniania ludzi po "opakowaniu". To, że ktoś jest gruby niekoniecznie musi świadczyć o tym, że nie dba o siebie. Często jest to wynik jakieś choroby np. zaburzenia metabolizmu, problemów z tarczycą, jak i przyjmowania niektórych leków oraz problemów z psychiką (zajadanie stresu). Dużo ludzi tak poza tym jest grubymi, bo takimi zaprogramowała ich już natura. Mają większą niż inni tendencję do tycia. Są osoby, które jedzą bardzo dużo i są bardzo szczupłe, ale są i takie u których nawet najmniejsza ilość "nadprogramowego jedzenia" jest widoczna w wyglądzie.
Szczupłe osoby niekoniecznie na dłuższą metę mogą być dobrymi kompanami. Często te ćwiczenia, diety itp. zabierają im całą radość życia. Tragedia się dzieje kiedy i oni zaczynają tyć.
Powracam do tematu. Uroda to rzecz ulotna, przemijająca więc po co przywiązywać do niej tak wielką wagę? Oczywiście człowiek powinien dbać o higienę osobistą ponieważ świadczy to o szacunku do samego siebie i innych ludzi, ale akurat to w co się ubiera to jego prywatna sprawa. Worki pokutne? Hm... Coś w tym jest.
Akurat lustro można w domu mieć, ale niekoniecznie z niego korzystać... zbyt często.
Co oznacza, że ktoś wygląda jak "przeżuty hamburger"? Czy masz na myśli tylko facetów, czy również kobiety?
Wypowiedź jednego z Panów sprzed kilku postów nieco mnie zasmuciła. Grubasom mówimy zdecydowane nie? Przecież to przejaw typowego oceniania ludzi po "opakowaniu". To, że ktoś jest gruby niekoniecznie musi świadczyć o tym, że nie dba o siebie. Często jest to wynik jakieś choroby np. zaburzenia metabolizmu, problemów z tarczycą, jak i przyjmowania niektórych leków oraz problemów z psychiką (zajadanie stresu). Dużo ludzi tak poza tym jest grubymi, bo takimi zaprogramowała ich już natura. Mają większą niż inni tendencję do tycia. Są osoby, które jedzą bardzo dużo i są bardzo szczupłe, ale są i takie u których nawet najmniejsza ilość "nadprogramowego jedzenia" jest widoczna w wyglądzie.
Szczupłe osoby niekoniecznie na dłuższą metę mogą być dobrymi kompanami. Często te ćwiczenia, diety itp. zabierają im całą radość życia. Tragedia się dzieje kiedy i oni zaczynają tyć.
- Tuatha
- ciAStoholik
- Posty: 350
- Rejestracja: 18 kwie 2011, 15:19
- Lokalizacja: Toruń przez większość czasu
- Kontakt:
[Offtop ciach]
~ Joan
Dokładnie to stwierdziliśmy kilka postów wyżej - zwracamy uwagę na podstawowy poziom zadbania, nie wymagamy bycia na bieżąco z najnowszymi trendami mody
Miałam na myśli przedstawicieli obu płci, bo sama zwracam uwagę na obie
Moim zdaniem wzięłaś tę wypowiedź zbyt poważnie. Nie chcę mówić za nikogo, ale wydaje mi się że chodziło właśnie o to, że jeśli ktoś w sensie medycznym MOŻE, to powinien mieścić się w jakichś granicach rozsądku - nie widziałam tam ani słowa o tym, że nie można mieć ani grama ponad wagę idealną.
~ Joan
Dokładnie to stwierdziliśmy kilka postów wyżej - zwracamy uwagę na podstawowy poziom zadbania, nie wymagamy bycia na bieżąco z najnowszymi trendami mody
Miałam na myśli przedstawicieli obu płci, bo sama zwracam uwagę na obie
Moim zdaniem wzięłaś tę wypowiedź zbyt poważnie. Nie chcę mówić za nikogo, ale wydaje mi się że chodziło właśnie o to, że jeśli ktoś w sensie medycznym MOŻE, to powinien mieścić się w jakichś granicach rozsądku - nie widziałam tam ani słowa o tym, że nie można mieć ani grama ponad wagę idealną.