Fetysze:)
Zito - raczej filmu, bo w życiu jeszcze nie spotkałam nawet faceta, który byłby skłonny czegokolwiek bronić, niestety Ale gdyby się taki trafił, to lepiej niech nie ginie, rzecz jasna, ale chodzi mi o samą 'gotowość na wszystko', determinację. Po prostu jest wtedy w człowieku coś takiego niesamowitego I nie chodzi mi naprawdę o znajomość wszystkich sztuk walki czy nadprzyrodzoną siłę, a o ducha
Trochę offtop, ale co do niefilmu - tak, lubię stanowczych mężczyzn, i nie mylić z brutalnością
Trochę offtop, ale co do niefilmu - tak, lubię stanowczych mężczyzn, i nie mylić z brutalnością
Nie, nic nie trenuję. Po prostu ściskam piłki tenisowe albo takie specjalne ściskacze do ćwiczeń w ramach odstresowania i relaksu dla dłoni. Już dwa takie ustrojstwa mi się połamały (wspaniały chiński sprzęt dla kulturystów) Tę siłę to tak na oko zmierzyłam dzięki ściskaczowi który ma regulowany opór.klapouchy pisze:Jak to zmierzyłas? Trenujesz cos?
AVEN cake isn't a lie
Re: Fetysze:)
W sumie moja sprawa z fetyszami jest nieco skoplikowana xD Bo i owszem, mam coś, co można zaklasyfikować jako takie, jednak nie działa to tak, że jak laska powiedzmy ma te cholerne okulary, to od razu tracę głowę. Przynajmniej tak mi się wydaje to funkcjonować u seksów (vide: cycki ). Fajnie jak laska ma to, czy tamto, ale to mimo wszystko jest dodatkiem Niektórym to pasuje do urody, innym nie i tyle
Czczony nie tylko w Chinach
Re: Fetysze:)
Fetysz...hmm na głos męski i dłonie panów Ach! Oraz mam słabość do długowłosych
Re: Fetysze:)
W sumie ciekawe to jest, wiele lasek patrzy facetom na dłonie
Jakoś nie rozumiem tego, no ale cóż
Jakoś nie rozumiem tego, no ale cóż
Czczony nie tylko w Chinach
Re: Fetysze:)
nie nazwałabym tego fetyszem ale ja lubię wszelkie nakrycia głowy, kapelusze, berety, czapki,chusty itp sama rzadko w nich chodzę ale ogromnie podoba mi się jak ktoś je nosi
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
- johannisbeere
- ASiołek
- Posty: 50
- Rejestracja: 21 maja 2012, 20:02
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Fetysze:)
Spoglądając na pewne zdjęcie zamieszczone przez Ciebie , powiem , że Twoje dłonie mogły by zafascynowacAnt pisze:W sumie ciekawe to jest, wiele lasek patrzy facetom na dłonie
Jakoś nie rozumiem tego, no ale cóż
Re: Fetysze:)
strasznie lubię jak dziewczyny noszą swetry, takie luźne... z chęcią bym przytulił. A także takie hipsowkie bransoletki (nie żadne plastikowe, czy złote), albo z rzemyków... sam z resztą lubię nosić rzemyki na ręce (a z kolei nienawidzę zegarków na rękę, szczególnie jak mają metalową bransoletę)
Re: Fetysze:)
No proszę - ja ostatnio czasem pomykam w takim ogroooomnym sweterku, ale nie sądziłam że to się może komuś podobać
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Re: Fetysze:)
Lubię dotyk męskiego 3 dniowego zarostu na twarzy, najlepiej broda, bo wąsy mi się "nie widzą". Także lubię dotykać ogolona głowę z kilkucentymetrowym włosem (miłe dla ręki). Taka ze mnie fetyszystka .
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"