I tak i nie:P Ale wielu po studiach ścisłych nie ma pracy, znam zarówno informatyków jak i robotyków i innych którzy pokończyli kierunki ścisłe ale tak naprawdę nie mają umiejętności. Praktyki .... kto na studiach nie miał praktyk w parzeniu kawy:P, a tak na poważnie to co za praktyki z reguły jest to miesiąc siedzenia na pupie i tyle. Tak czy siak praktyki w żaden sposób nie zwiększają twojej konkurencyjności bo wszyscy je muszą odbębnić. Etat no cóż to już coś więcej ale i tak znikomy procent, i nadal jesteś jedną z wielu. Tak samo certyfikat językowy (zakładam, że mowa o Angielskim, lub Niemieckim) to też nie wiele zwiększa twoje szanse. Pisałem o pasjach nie bez powodu. Dlaczego nie rozwijasz pasji i nie chcesz ich połączyć z pracom? Z zainteresowań wynikało, że są to raczej techniczne, a więc sądziłem, że mogłabyś poszukać pracy np. w branży IT. Ciężko mi radzić jakoś szczegółowo bo nie wiem zbyt wiele o tobie, o jakich studiach mowa, o jakiej branży, praca biurowa o naprawdę szeroki zakres zawodów.Niech zgadnę, na pewno jest to jakaś dziedzina ścisła
Może tak jeśli chcesz jakiejś porady w szukaniu pracy napisz mi coś o sobie na pw. Np. jeśli nie chcesz mówić o samej branży (zresztą ja też o swojej nie mówię bo też mam swoje powody), ale może napisz jaki kierunek studiów ukończyłaś, zainteresowania w których posiadasz sporą wiedzę i/lub umiejętności, hobby itd. Wbrew pozorom łowienie ryb też może pomóc w znalezieniu pracy:P
Hrabinka oczywiście się trochę nabijałem i rozumiem, że nie wszyscy chcą od razu po studiach kierowniczych stanowisk. I powiem więcej, nie zgadzam się z tym że kierownik musi mieć wyższe. Uważam, że ktoś z konkretną wiedzą praktyczną, umiejętnościami w zarządzaniu ludźmi, predyspozycjami, mający przy tym skończoną ledwie podstawówkę może być dobrym kierownikiem. Zaś osoba po studiach która ma równie dużą wiedzę ale czysto książkową, nie mająca predyspozycji do kierowania innymi nigdy nie będzie dobrym kierownikiem. Mnie chodziło o to, że należy pohamować ambicje i nie szukać od razu super posady - 5000 na rękę bo przecież ja skończyłem studia, i nie ważne jaką te studia mają renomę. Jak składacie CV potencjalny pracodawca widzi tylko kartkę i parę bzdur, które równie dobrze mogliście przepisać z jakiegoś gotowca na internecie. Musicie sprawić by pracodawca uwierzył, że to właśnie was szuka nie napisze jak to zrobić, zresztą nie ma jednej recepty, mogę co najwyżej doradzić, a jeśli ktoś po mich radach dostanie pracę to może w podziękowaniu przysłać mi szampana:P