wakacje
wakacje
W tym roku postanowiłam zwiedzić jurę krakowsko_częstochowską a jako że nie znam wogóle tych rejonów stąd moje pytanie do tubylców albo osób tam już byjących czy z krakowa jest w miarę łatwy dojazd autobusowy aby pozwiedzać chociażby zamki czy lepiej przenocować w której z wsi, jeżeli kraków to może znacie w miarę tani hostel, jeżeli wieś to która stanowi taką najlepszą bazę wypadową.Zaznaczam,że niestety będę bez samochodu zdana na pks, busy i ewentualnie siły w nogach
Re: wakacje
Nie jestem specjalistką w dziedzinie zwiedzania Jury, ale jako mieszkanka tejże, gdybym miała doradzać to powiedziałabym, żeby dojechać busem z Krakowa do Myszkowa lub Zawiercia, a stąd już odchodzą busy do Mirowa, Bobolic, Ogrodzieńca, Olsztyna
Ewentualnie można się dostać z Myszkowa do Żarek i z Żarek próbować, bo to już rzut beretem. Jeśli ktoś lubi wycieczki rowerowe to spokojnie dostanie się do Mirowa i Bobolic tym środkiem transportu
Ewentualnie można się dostać z Myszkowa do Żarek i z Żarek próbować, bo to już rzut beretem. Jeśli ktoś lubi wycieczki rowerowe to spokojnie dostanie się do Mirowa i Bobolic tym środkiem transportu
mam problem. często bywam wesoła, ale nie pamiętam już, kiedy ostatnio byłam szczęśliwa.'
Re: wakacje
Dzięki zazu!!!!
Re: wakacje
Zawsze do usług
Teraz ja mam pytanie - jadę na 3 dni do Lublina z koleżanką, miasto troszeczkę znam, ale mam pytanko do miejscowych - co oprócz Starego Miasta, ewentualnie Majdanka czy Muzeum Wsi Lubelskiej jest do odwiedzenia? Jakoś te 3 dni trzeba wypełnić Wszystkie propozycje mile widziane, za wszystkie będę wdzięczna!
Teraz ja mam pytanie - jadę na 3 dni do Lublina z koleżanką, miasto troszeczkę znam, ale mam pytanko do miejscowych - co oprócz Starego Miasta, ewentualnie Majdanka czy Muzeum Wsi Lubelskiej jest do odwiedzenia? Jakoś te 3 dni trzeba wypełnić Wszystkie propozycje mile widziane, za wszystkie będę wdzięczna!
mam problem. często bywam wesoła, ale nie pamiętam już, kiedy ostatnio byłam szczęśliwa.'
Re: wakacje
Ja wczoraj byłam w Lublinie . Możecie pójść na Zamek, zobaczyć ogród botaniczny UMCS - teraz jest najlepsza pora na zwiedzanie. Możecie też nad Zalew jechać choć jedna koleżanka mi odradzała. Ogród Saski warto zwiedzić spacerkiem, ale niestety dalej zamknięty.
Nie próbuje nawet być normalna,
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
Re: wakacje
Na Zamek na pewno pójdziemy, o Ogrodzie Botanicznym też myślałam dzięki za radę!
A może Nałęczów odwiedzić? Pociągiem to blisko, a nigdy tam nie byłam ...
A może Nałęczów odwiedzić? Pociągiem to blisko, a nigdy tam nie byłam ...
mam problem. często bywam wesoła, ale nie pamiętam już, kiedy ostatnio byłam szczęśliwa.'
Re: wakacje
W Nałęczowie też jest ciekawie możecie się wybrać na cały dzień albo pół.
Nie próbuje nawet być normalna,
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
bo normalność to pierwszy syndrom
śmiertelnie groźnej choroby...
Gdy tylko czuję, że nadchodzi normalność
natychmiast szukam antidotum
Re: wakacje
Ja polecam w Nałęczowie herbacianię Jaśminową, bardzo klimatyczne miejsce i nie takie łatwe do odnalezienia... tak mi się w każdym razie wydawało, gdy razem z Urtiką w 2009 r. postanowiłyśmy zwiedzić Lublin i okolice. Jak ten czas leci... Wtedy, dzięki uprzejmości Lorien zwiedziłyśmy za jednym zamachem Kazimierz Dolny i Nałęczów.
Turysta-człowiek pętający się po szlakach w poszukiwaniu jedzenia
Re: wakacje
Dziękuję pięknie wszystkim za rady, dzięki Wam wyprawa na pewno się uda!
mam problem. często bywam wesoła, ale nie pamiętam już, kiedy ostatnio byłam szczęśliwa.'
Re: wakacje
Udała w 100%
mam problem. często bywam wesoła, ale nie pamiętam już, kiedy ostatnio byłam szczęśliwa.'
Re: wakacje
Jeśli podobało Ci się kiedyś w piaskownicy, pustynia spodoba się na pewno,
Re: wakacje
Sądzę, że macie na myśli jedyną w Polsce pustynię Błędowską
Byłam tam ładnych parę lat temu i niestety nie tak ją sobie wyobrażałam. Zobaczyłam zarastający roślinnością piaszczysty teren z pozostałościami po dawnym poligonie wojskowym.
Byłam tam ładnych parę lat temu i niestety nie tak ją sobie wyobrażałam. Zobaczyłam zarastający roślinnością piaszczysty teren z pozostałościami po dawnym poligonie wojskowym.